Back To Top
Dla chcącego nic trudnego. Znane jest nam chyba wszystkim, takie powiedzenie, rzucane najczęściej w sytuacji gdy chcemy czymś się przed kimś pochwalić i popisać. Jacy to my nie jesteśmy zdolni i pracowici, czego to my nie potrafimy zrobić. Większe schody zaczynają wtedy, gdy młody człowiek, może i też sam by się chciał popisać i pochwalić ale jakoś mu się nie chce. No niby chciałby, ale mu się nie chce. Czy musieliście się zmierzyć kiedyś z takim przypadkiem? Nie jest to łatwe i nie da się tego tak szybko uruchomić. Rzecz dotyczy naszych wewnętrznych motywacji i tego jak wygląda nasze życie. Nie zapominajmy, że potrzeba jest matką wynalazków i dużo zależy od tego, czy w ogóle ktoś ma w życiu jakieś jakieś potrzeby.
Zdefiniowanie wewnętrznych motywacji, potrzeb i wartości jest kluczowe w sytuacji "niechciectwa". Czasami jest to zwyczajne lenistwo. Ale proszę sobie wyobrazić jak tu nie być leniwym, gdy cały mój świat mieści się w mojej dłoni, albo w mojej kieszeni i nazywa się Android albo iPhone. Jak tu nie być leniwym, gdy wszystko mam podane na tacy i podsunięte pod nos, o nic nie muszę się martwić ani troszczyć, a jedyną rzeczą o którą muszę powalczyć to nowy rekord kolegi w grze "Minionki". Trudno jest kogoś zmotywować, kto żyje właśnie w takich warunkach. Próbując poruszyć taki wygodny świat i odwołując się do wartości i przekonań, przeszukując przestrzeń wewnętrznych motywacji człowieka, jego pragnień i potrzeb, jesteśmy w stanie mu pomóc. Jest to długa wędrówka, którą warto podjąć, by znowu zaczęło się chcieć. Nie jest to łatwe, ale kropla drąży skałę i ta w końcu pęka :)
Polecają: www.tutoring24.pl